Grudzień 1970
16 grudnia 1970 roku w Gdyni polskie wojsko, na rozkaz polskiej władzy, strzelało do spieszących się do pracy stoczniowców. Ofiar tej przemocy było wiele, szczególnie jednak pamiętamy Zbyszka Godlewskiego, bohatera „Ballady o Janku Wiśniewskim”, niesionego przez kolegów na drzwiach ulicą Świętojańską…
Bez tamtego Grudnia nie byłoby wybuchu wolności w Sierpniu 1980 i karnawału Solidarności. Ale zimę 1981 wspominamy z podobnych, jak 11 lat wcześniej, tragicznych powodów. Kiedy kamera Agencji Telewizyjnej Solidarności, towarzysząca obradującej w dniach 11-12 grudnia 1981 Komisji Krajowej związku, rejestrowała postanowienie o strajku generalnym w razie wprowadzenia stanu wojennego, władza przygotowana była do aresztowania około 5 000 działaczy. I tak się stało w nocy z 12 na 13 grudnia. Zamilkły radio i telewizja, zamknięto granice…Ale solidarność przez małe „s” właśnie wtedy zaczęła dawać prawdziwe świadectwo wspólnoty, a kamera niezależnych filmowców z Gdańska przeszła do podziemia….
Zapraszamy do filmowych wspomnień o polskich Grudniach.